Witajcie Kochani.
Dzisiaj nadszedł czas na prezentację prac kolejnej naszej Gościnnej Projektantki.
A jest nią
Joasia czyli CHASIA
Zanim zaprezentujemy Wam prace Chasi i to co napisała o sobie i swoich pracach
radzimy zaparzyć kawę lub herbatkę, bo to będzie dłuższy post :)
Macie już coś "mokrego" pod ręką?
Zatem zapraszamy do lektury.
Dzisiaj nadszedł czas na prezentację prac kolejnej naszej Gościnnej Projektantki.
A jest nią
Joasia czyli CHASIA
Zanim zaprezentujemy Wam prace Chasi i to co napisała o sobie i swoich pracach
radzimy zaparzyć kawę lub herbatkę, bo to będzie dłuższy post :)
Macie już coś "mokrego" pod ręką?
Zatem zapraszamy do lektury.
Witam! Mam na imię Joanna a w świecie Internetu znana jako Chasia.
Robótkami wszelkiej maści param się od dzieciństwa dzięki mojej mamie.
To ona zaszczepiła we mnie miłość do prac ręcznych. Do dziś uwielbiam haftować!!!
A papierem tak na serio zainteresowałam się jakieś 2 lata temu ale bloga zaczęłam prowadzić od około roku.
Od zawsze pamiętam zapach panujący w sklepach papierniczych i księgarniach.
Właściwie jest to jedyny zapach zapamiętany z dzieciństwa.
Robótkami wszelkiej maści param się od dzieciństwa dzięki mojej mamie.
To ona zaszczepiła we mnie miłość do prac ręcznych. Do dziś uwielbiam haftować!!!
A papierem tak na serio zainteresowałam się jakieś 2 lata temu ale bloga zaczęłam prowadzić od około roku.
Od zawsze pamiętam zapach panujący w sklepach papierniczych i księgarniach.
Właściwie jest to jedyny zapach zapamiętany z dzieciństwa.
Dziś nadal się uczę, eksperymentuję z różnymi technikami co widać na mych pracach. Chciałabym się bardziej zaprzyjaźnić z wszelkimi mediami. Fascynują mnie takie prace!
I uważam, że prawdziwie piękne prace nie powstają z gotowych elementów wyciętych z wykrojników ale właśnie samodzielnie stworzonych z niczego.
Dlatego lubię wykorzystywac wszelkie ścinki jak i niestandartowe materiały.
I uważam, że prawdziwie piękne prace nie powstają z gotowych elementów wyciętych z wykrojników ale właśnie samodzielnie stworzonych z niczego.
Dlatego lubię wykorzystywac wszelkie ścinki jak i niestandartowe materiały.
Prywatnie jestem osobą bardzo pozytywnie nastawioną do świata, miłośniczką zwierząt zaś w szczególności kotów, mieszkam na przepięknym Dolnym Śląsku blisko Wrocławia, z zawodu jestem biotechnologiem a obecnie poszukuję swego miejsca na ziemi.
W związku z podanymi wytycznymi co do wyzwania przesyłam zdjęcia prac, które wykonałam dla was jak Gościnna Projektantka.
Od razu się przyznam, że nie mogłam się zdecydować tylko na jedną pracę - stąd zdjęcia trzech różnych: kartki, zakładki do książki oraz mini-albumu.
Bardzo starałam się by praca była w pełni ścinkowa. Przebuszowałam wszystkie moje zachomikowane ścinki.
Nie było łatwo bo praca miała być w kolorze zielonym. Nie mam zbyt dużo ścinek z profesjonalnych papierów do scrapbookingu ale wykorzystałam w mych pracach wszelkiego rodzaju ścinki brystoli, serwetek naprasowanych na papier, papierów Cansona a także ścinki papieru wizytówkowego - użyłam go m.in do wykonania kartki. Zawsze mi zostają takie kawałki po przycinaniu bazy i teraz nadarzyła się okazja by choc kawałek zużyć. Na kartce pojawiła się też włóczka, którą wygrzebałam z dna kosza - za mało by z niej coś zrobić na drutach.
W albumie pojawiły się zdjęcia, które już dawno, dawno.... temu wywołałam z zamiarem zrobienia albumu. I to wasze wyzwanie w końcu zmobilizowało mnie do tego. Podstawą albumu są okładki szarego kartonu, jaki magazynowałam z okładek zużytych bloków technicznych.
Dodatki to: wszelkiej maści ścinki papierów, stemple, biała akrylówka, biała farbka 3D, taśma dekoracyjna, tasiemka falowana od babci, wstążki, guziki, kwiatek szydełkowy z wygranego candy, oraz wymyśliłam ścinkowy element na okładce - gałązka z listkami.
Ponieważ jakoś nigdy nie wyrzucałam odciętych ogonków z małych różyczek to postanowiłam je spożytkować w ten sposób, że za pomocą kleju na gorąco dokleiłam małe, dziurkaczowe listki. A że ta łodyżka jest z drutu więc można ją wyginać na wszelkie sposoby.
Na wewnętrznej stronie okładki wkleiłam tekst piosenki Marka Grechuty: Wiosna, wiosna ach to Ty!
Jakoś od paru dni ta piosenka "łazi" za mną :)
Mój album to taki hołd dedykowany naszemu kawałkowi Ziemi - przydomowemu ogródkowi.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Prawda że piękne prace?
Więcej zdjęć na pewno znajdziecie na blogu Chasi.
Joasiu, bardzo Ci dziękujemy, że zechciałaś zostać naszą
Gościnną Projektantką i nas poinspirować!
Zapraszamy Was serdecznie do udziału w naszym zielonym wyzwaniu.
Macie jeszcze kilka dni na zgłaszanie swoich prac.
Czekamy do północy 15.marca.
No i pamiętajcie że każda praca spełniająca zasady naszych wyzwań ma szansę wygrać nagrodę od naszego Sponsora - Sklepu Ewa
Więcej zdjęć na pewno znajdziecie na blogu Chasi.
Joasiu, bardzo Ci dziękujemy, że zechciałaś zostać naszą
Gościnną Projektantką i nas poinspirować!
Zapraszamy Was serdecznie do udziału w naszym zielonym wyzwaniu.
Macie jeszcze kilka dni na zgłaszanie swoich prac.
Czekamy do północy 15.marca.
No i pamiętajcie że każda praca spełniająca zasady naszych wyzwań ma szansę wygrać nagrodę od naszego Sponsora - Sklepu Ewa
Pozdrawiam serdecznie - dzisiaj z Trójmiasta
Alexandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz