Witajcie - dziś chciałabym przedstawić wam Irenę z Poznania, która choć nie blogująca postanowiła wziąć udział w naszym drugim już szyjącym wyzwaniu:) Niestety nikt poza nią się nie zgłosił :( ale nie poddajemy się ;)
Irena pisze:
" ... moja kosmetyczka jest niewielkich rozmiarów, czyli idealna do małej torebki. Wykorzystałam w niej rożnego rodzaju skrawki, włącznie z krajką /która bardzo mi się podobała/ z napisem "Garden of Herbs". Pozszywane ścinki przypikowałam do pianki kaletniczej /2,5mm/ co sprawia, że kosmetyczka jest odpowiednio sztywna, ale lekka i miła w dotyku ... jest puszysta i trzyma fason :)
Śliczna !
OdpowiedzUsuńcudna! :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna, bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu, Pani Ireno! Zapraszam do kolejnych szyciowych wyzwań - oczywiście, że się nie poddajemy!
OdpowiedzUsuńWspaniała :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Barbarze , Shraddhanie ,Ptasi i Mad Lenie za określenie mojej małej kosmetyczki tyloma wdzięcznymi przymiotnikami .... to mnie podnosi na duchu :))
OdpowiedzUsuńOoooo...bynajmniej ja też nie zamierzam się poddawać , już pracuje nad nowym projektem , który roboczo nazywam "jesienne liście" . Będą to aplikacje w kształcie liści , kolorowe , zakręcone i niesforne ... pomagać mi będą w ożywianiu smętnych koszulek , będą kosmetycznym zabiegiem na bluzkach z wadami , będą ratowały rzeczy zagrożone "wykluczeniem" ... zapowiada się ciekawie . Pozdrawiam Miłośniczki ścinków wszelkiego rodzaju i gatunku , życzę miłego , nieustającego , radosnego tworzenia -Irena