Hej hej :)
Dziś chciałabym pokazać wam jak wykonać ścinkowy
mini album z książeczki dla dzieci. Nasza zeszłoroczna „wrzosowa” sesja była dla
mnie inspiracją od niego. Lubię te zdjęcia. Mają w sobie dużo beztroskiego
szaleństwa. W końcu plac zabaw zobowiązuje ;) nawet jeśli to tylko pretekst i
temat. Do jego wykonania wykorzystałam ścinkowe papierki Bee Scrap i zdjęcia tzw
"małe kwadraty" sponsora z poprzedniego miesiąca Instadruk (obecnie Socialdruk).
ZDJĘCIA - nim przystąpimy do pracy
musimy nie tylko je wybrać, ale i wydrukować.
Idealnie sprawdzą się tu wspomniane
już mini kwadraty, które można wydrukować w
Instadruk (obecnie Socialdruk).
(Używam ich także w swoich scrapach/LO.)
Ich zaletą jest biała ramówka, która
ładnie odcina zdjęcia od tła no i format ….
Ja swoje dodatkowo zaokrągliłam na
narożnikach.
BAZA czyli książeczka. Poszukajcie
najlepiej takiej, która jest już zniszczona,
ale nadaje się jeszcze do recyklingu.
Ja wybrałam składaną książeczkę „pierwsze słówka”.
Ich największą zaletą jest twarda
oprawa.
ŚCINKI – z pewnością mnożą się one u
was w pudełkach, szafkach, szufladach. Wybierzcie te,
które kolorystycznie pasują do
waszych zdjęć. U mnie są to błękity, róże i turkusy …
ale i biały papier z motywem
ptaszków. Ważne by kolorystycznie były spójne.
DODATKI – głównie tekturki (w tym:
serduszka, alfabet, ozdobne ażurowe koła, dymki)
kolorowe tagi, ozdobne kółka z
białego papieru, wstążki.
(Ostatecznie zdecydowałam się na
białą przeźroczystą tasiemkę.)
INNE - markery (amarantowy i
ciemnozielony) crackle, pasta strukturalna, biała i miętowa
tempera, akwarelki, lakiery do
paznokci, klej, nożyczki, folia OWV, dowolna maska.
BAZA - album malujemy z każdej strony
na jeden kolor.
Ja wybrałam miętowy. Po wyschnięciu oklejamy przód i tył ścinkami.
Ja wybrałam miętowy. Po wyschnięciu oklejamy przód i tył ścinkami.
Teraz moja ulubiona część każdej
pracy - CHLAPIEMY. Robię to w następujący sposób:
biała farbą swobodnie na całości.
Kolorową tam gdzie są odpowiednie ich fragmenty papieru
czyli np. różowym lakierem tam gdzie
są umieszczone różowe ścinki, turkusowym gdzie turkusowe itd. …
Za pomocą foli OWV nakładamy pastę
strukturalną na łączeniach warstw.
To samo robimy za pomocą maski z tym, że tu już możemy bardziej pokombinować.
To samo robimy za pomocą maski z tym, że tu już możemy bardziej pokombinować.
Naklejamy ZDJĘCIA. Doklejmy „dodatki”
… w sumie dowolność ale nie tak do końca ;)
Kompozycja poszczególnych kart powinna być przemyślana i dopasowana do zdjęć.
Kompozycja poszczególnych kart powinna być przemyślana i dopasowana do zdjęć.
Warto przy tym postawić na:
1. jednakowe rozmieszczenie zdjęć (u mnie jedno
na stronę „do środka” na prawo i na lewo)
2. powtarzalność motywu z obu stron (medaliony z
napisem LOVE I HAPPY …
ozdobne koła z papieru z amarantowym sercem +
ozdobne tekturowe koła pomalowane na zielono
+ dymki z amarantowym serduszkiem … i ten sam
motyw bez dymków)
3. napisy/słowa (nasze: „mamu” - tak mówi do mnie
Kaja, „córka”
- tak odpowiadam … no i „razem” – motto
przewodnie albumu)
4. jakiś pojedynczy element (tag z serduszkiem …)
5. tekturki – podobne wzory malujemy/dekorujemy w
tym samym kolorze
(serduszka amarantowe … zielone ozdobne ażurowe
koła, dymki pokryte crackle)
6. pozostałe strony to już miks elementów, które
pojawiły się na poprzednich kartach,
czyli tak samo a jednak nie ;)
czyli tak samo a jednak nie ;)
Pierwsza strona książeczki.
Druga
strona.
OKŁADKA –
ostatecznie zdecydowałam, że nie będę jej ozdabiać.
Obwiązałam ją jedynie sizalowym
zielonym sznurkiem.
Jego prosta forma jest zapowiedzią
bogactwa forma kształtów i kolorów,
które znaleźć możemy w środku, no i
łatwiej będzie go przechowywać zwłaszcza,
że znów wyszedł niezły grubasek :P
Całość spójna mimo bogactwa detali i elementów.
Gotowe. Czekam teraz na wasze prace. A mój
albumik wędruje do pudelka ...
Ściskam Ki
Ale cudny albumik i rewelacyjny kurs. Zachęciłaś mnie bardzo do stworzenia podobnego ;) A właśnie ostatnio wyrzucałam jakieś stare książeczki "pierwsze słówka"...
OdpowiedzUsuńAniu, życie pokazuje, ze niczego, absolutnie niczego nie można wyrzucać:-)
UsuńA kurs na mini album fantastyczny!!
ja też sporo rzeczy wyrzucam, ale stare kalendarze czy książeczki to akurat idealna baza :)
UsuńPoluję ostatnio na takie kursy. Tak dużo wiadomości że i początkujący sobie poradzi.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogłam być przydatna :)
Usuń